2017/08/17_W_sprawie_drzew
Ostatnie wydarzenia, które miały miejsce m.in. na Pomorzu pokazały, jak niebezpieczna może być burza, której towarzyszy bardzo silny wiatr.

Przekonaliśmy się zresztą o tym ostatnio sami w Nowogardzie, gdy podczas czerwcowej burzy, która nas nawiedziła, silny wiatr powalił drzewo, wydawałoby się zdrowe, na ul. 700-lecia, w pobliżu sklepu Polo Market. Na szczęście wówczas nikomu nic się nie stało.

Zobaczmy jednak, gdy dochodzi do tragedii. Gdy ginie człowiek, gdy uszkadzane są samochody lub inne mienie prywatne. Kogo wówczas obarcza się odpowiedzialnością? Władze samorządowe. I słusznie, bo to one są odpowiedzialne za takie sprawy, to one mają dbać o bezpieczeństwo na ulicach.

Wzdłuż ulicy 700 Lecia, na odcinku od Polo Marketu do skrzyżowania z ulicą Bankową, są 3 drzewa uschnięte oraz 2 objęte daleko posuniętymi zmianami chorobowymi oraz niemającymi dalszych szans do rozrostu. Drzewa te stanowią realne zagrożenie dla naszych mieszkańców i będą musiały z przestrzeni miejskiej zniknąć. Pozostały odcinek ulicy 700-lecia, aż do skrzyżowania ulicy Warszawskiej z ul. Stolarską i Kowalską, leży w gestii Konserwatora Zabytków i to on podejmuje decyzję odnośnie wycięcia poszczególnych drzew. I to też nie oznacza tego, że wszystkie zostaną usunięte. 

Trwa obecnie ocena stanu zdrowia drzew i dopiero pod koniec siepnia br., bedziemy wiedzieć, ile faktycznie drzew będzie musiało być poddane cięciem pielęgnacyjnym, a które zostaną wycięte. W ich miejsce, zgodnie z obowiązującymi prawem, będą dokonane nasadzenia nowych drzew. Pozostałe drzewa będą przycięte, o co wnioskowali mieszkańcy bloków (nadmierne zacienienie mieszkań, uderzenie gałęzi w okna podczas silniejszego podmuchy wiatru oraz łamanie się gałęzi).

Pytają też Państwo o numeracji na drzewach. Informujemy, że służy ona jedynie dla identyfikacji drzew w dokumentacji i nie oznacza to, że będą usunięte. Takie są procedury. 

Wbrew jednak temu, co głoszą niektóre osoby, to Gmina nigdy nie planowała usuwania wszystkich drzew przy tej ulicy. Będą usunięte tylko drzewa suche, mogące stanowić potencjalnie zagrożenie. W ich następstwie będą dokonywane nasadzenia takimi gatunkami drzew, które są sprawdzone w innych miastach. Które spełniają wszystkie funkcje rośliny zielonej w mieście, są estetyczne i nie stanowią zagrożenia dla kogokolwiek.

Tak się porobiło w naszym mieście, że nawet, gdy Urząd próbuje zadbać o bezpieczeństwo mieszkańców, znajdzie się zawsze ktoś taki, kto działania te chce wykorzystać jedynie do swoich celów politycznych. No bo jakich innych? Skoro osoba ta, chodząca po mieście i siejąca nieprawdziwe informacje, startowała kiedyś do parlamentu polskiego, czy też do powiatu - na szczęście bez powodzenia. (ps)